Zanurzona w sielskim uroku wiejskiego krajobrazu opowieść o więzach, które łączą i sekretach, które dzielą.
Po śmierci matki Matt znajduje małą szkatułkę, w której zgromadziła ona wszystkie pamiątki z jego dzieciństwa. Są w niej zdjęcia dorastającego Matta, na których – co niepokojące – w ogóle nie ma jego siostry, Imogen. Dlaczego mężczyzna nie pamięta uwiecznionych na fotografiach ubrań, zabawek ani nawet miejsc?
Tymczasem Imogen wraz z mężem i małą córką muszą wyprowadzić się z wynajmowanego domu. Milo, przyjaciel rodziny, proponuje Im kupno Letniego Domku – uroczego, niewielkiego dworku, w którym wychowała się wraz z bratem. To właśnie tam rodzeństwo odkryje wielki sekret i przekona się, jak silne mogą być więzy krwi.
Ciepła i urzekająca historia napisana przez jedną z najbardziej utalentowanych pisarek starego kontynentu, którą pokochały miliony kobiet na całym świecie.
Podchodziłam do tej książki dwa razy i nie spodziewałam się po niej takiego rozwinięcia akcji. Czytając, moja wyobraźnia szalała ;-) Opisy wspaniałych wiejskich krajobrazów bardzo szybko sprawiły, że przeniosłam się do wnętrza książki. Po prostu stałam obok i obserwowałam, widząc całą akcję moimi oczyma. To wszystko zapewne za sprawą niezwykłego klimatu i barwnych postaci. To z pewnością zalety tej lektury... Czy jedyne?
Głównym bohaterem jest Matt, pisarz którego zarówno życie osobiste, jak i zawodowe, nie układa się najlepiej. Po wielkim sukcesie, jaki przyniosła mu pierwsza książka, wena całkowicie go opuściła i przeczuwa, iż nieprędko znów coś napisze. To samo tyczy się partnerki życiowej, której też nie może sobie znaleźć. Jego rodzice już nie żyją, ale ma siostrę Imogen, która jednak założyła już własną rodzinę. Pewnego razu Matt znajduje w szkatułce matki stare zdjęcia i pamiątki rodzinne. Niepokojący wydaje się fakt, iż nie pamięta przedstawionych na fotografiach zdarzeń. Nie ma na nich także jego siostry, co tym bardziej wydaje się dziwne. Matt nie wie już, kiedy ostatnio był szczęśliwy. Czuje się samotny i smutny (i tu się mogłam wczuć w rolę). Przeszłość i rodzinne sekrety - na rozwiązanie trzeba poczekać niemal do końca książki. Dużą rolę odgrywa tu tytułowy domek, który to pomoże rozwikłać zagadkę z przeszłości.
Mimo to książka trochę przereklamowana. Osobiście nie odnalazłam w niej magii; fabuła wydaje się niezbyt oryginalna, a tym samym umieszcza lekturę wśród wielu innych na świecie.
Letni domek to historia opowiadająca o przyjaźni, uczuciach, wzorowych relacjach międzyludzkich oraz randze wartości. Ale i tak największa niespodzianka czeka czytelnika na koniec...
Moja ocena 4/6